piątek, 29 czerwca 2012

Ogłoszenie

Najpierw chciałam przeprosić, że tak długo nie pisałam. Nie miałam czasu przez koniec roku. Jeżeli chodzi o imagin z Zayn'em, nie dokończę go na razie, bo jadę na kolonię i wracam 12.07.

czwartek, 14 czerwca 2012

Imaginy część 7

Wielkie dzięki za 200 wyświetleń mojego bloga! Szkoda, że nadal nie komentujecie. No a tu dla was z tej okazji mam imagina. Trochę się rozpisałam i jest dłuższy od pozostałych.

25. Gdy byłaś młodsza miałaś manię na punkcie 1D, a zwłaszcza na Liam'ie. Kiedyś nawet Twoje zdjęcie było w urodzinowym filmiku dla Niego. Wyrosłaś już z tego. Teraz mieszkasz w Londynie. Idąc ulicą zauważyłaś ogłoszenie o tym, że ktoś szuka korepetytora z Polskiego. Pomyślałaś, że możesz się zgłosić. Przecież to Twój ojczysty język. Zadzwoniłaś i umówiłaś się na jutro.
*dzień korepetycji*
Przyszłaś na umówiony adres. Dom był duży. Zadzwoniłaś do drzwi. Otworzył Ci średniego wzrostu szatyn.
- Nie to niemożliwe... - myślałaś. - A jednak.
To Liam. Przed Tobą stoi Liam. Cóż, jesteś już dorosła. Nie zaczniesz piszczeć na Jego widok.
- Cześć - zaczęłaś. - Ja na korepetycje.
- Tak... - odpowiedział. - Zapraszam.
Weszłaś do środka. Usiedliście przy stole i zaczęliście lekcje. Nie było to łatwe. Nie obyło się bez śmiechu.
*2 lata później*
Minęły już dwa lata odkąd zaczęłaś uczyć Liam'a. Zostaliście przyjaciółmi. Przyszłaś do Niego na kolejną lekcję. Pod koniec spytałaś się:
- Dlaczego zacząłeś uczyć się polskiego?
- Kilka lat temu na You Tube pojawiła się filmik urodzinowy dla mnie z Polski. Jedna dziewczyna bardzo mi się spodobała. Nie mogłem przestać o Niej myśleć. Nie wyglądała na dorosłą, więc odpuściłem. Ale kiedy 2 lata temu obejrzałem ten filmik, ona nie dawała Mi spokoju. Postanowiłem Sobie, że nauczę się tego języka i przyjadę do Polski jej szukać.
- Mogę go zobaczyć. Może znam tą osobę, o którą Ci chodzi.
- Jasne.
Liam przyniósł komputer i włączył filmik. Kiedy pokazał Ci zdjęcie tej dziewczyny, osłupiałaś. To byłaś Ty.
- Czekaj - spojrzał na Ciebie, a potem na zdjęcie. - To nie jesteś Ty?
Przełknęłaś głośno ślinę. Nie wiedziałaś co Mu powiedzieć.
- Tak, to Ty. Czemu się nie odzywasz?
Popatrzyłaś w Jego oczy. Były załzawione. W końcu udało Ci się coś wydusić.
- Ten rozdział Mojego życia jest już zamknięty.
- To znaczy, że niepotrzebnie uczyłem się przez 2 lata.
- Wcale nie. To, że jest zamknięty nie znaczy, że nie można go znowu otworzyć.
Spojrzał na Ciebie z nadzieją w oczach. Uśmiechnął się. Podniósł Cię i zaczął Tobą kręcić. Śmialiście się jakieś 5 minut.
- Ej! Co tu tak głośno? - spytał Niall schodząc po schodach.
- A czy Ty, gdybyś znalazł osobę, którą szukałeś dobre kilka lat, byłbyś cicho? - odpowiedział Liam odstawiając Cię na ziemię.
- To jej szukałeś?
- Tak, jej szukałem.
Blondyn podbiegł do Ciebie i Cię przytulił.
- Nareszcie! Mój przyjaciel nie będzie już smutny! Dziękuję!
Zaczęliście się śmiać.
*killka lat później*
Nadal jesteś z Liam'em. Planujecie wziąć ślub. Właśnie masz Mu powiedzieć, że jesteś w ciąży.

image

niedziela, 10 czerwca 2012

Imaginy część 6

Cześć! Co u was? W poprzednim poście napisałam, że rozdziały będę dodawać po trzech komentarzach. Na razie będziecie musieli zadowolić się imaginami.

24. Jesteś w parku. Razem z przyjaciółkami grasz w "Prawdę czy wyzwanie". Wypadło na Ciebie.
- Prawda czy wyzwanie?
- Wyzwanie.
- Podejdź do tego chłopaka - wskazała palcem na bruneta w czerwonych spodniach - i spytaj się, która godzina.
- Okey - odpowiedziałaś. Co może być w tym trudnego. A jednak może. Gdy przyjrzałaś się mu bliżej, zobaczyłaś, że jest przystojny. Raz się żyje. Podeszłaś do niego i spytałaś:
- Przepraszam, która godzina?
- Naprawdę nie wiesz czy to taki podryw? - powiedział z uśmiechem.
- Ani to, ani to.  Gram z koleżankami w "Prawda czy wyzwanie". Miałam podejść do Ciebie i spytać się o godzinę.
- Czyli podryw.
- Skoro się upierasz.
- Jak już rozmawiamy, to może się lepiej poznamy.
- Z przyjemnością.
- Zacznij.
- Dobrze. A więc tak. Mam na imię [T.I.]. Mam [T.W.] lat. Lubię muzykę i jeść marchewki. Moje ulubione ubrania to bluzki w paski, kolorowe rurki i szelki. Co chyba widać - pokazałaś na Siebie. Byłaś ubrana w czerwone rurki, bluzkę w paski i oczywiście do tego szelki.
- Fajnie - zaśmiał się. - Czas na mnie. Jestem Louis. Mam 21 lat. Śpiewam w zespole. I lubię te same rzeczy co ty - wskazał na swój ubiór.
- Miło. Przepraszam, ale muszę już wracać. Koleżanki na mnie czekają.
- Dasz mi swój numer?
- Jasne - podałaś mu numer, a On Ci Swój. - Do zobaczenia.
- Mam nadzieję, że niedługo - odpowiedział, po czym odszedł. - Do zobaczenia przyszła Pani Tomlinson - krzyknął z daleka. Wróciłaś do przyjaciółek. Zaczęły Cię wypytywać jak poszło i kto to był. Nie odpowiadałaś im, bo myślałaś o Louis'ie. Może coś z tego będzie.

sobota, 9 czerwca 2012

Ogłoszenie

Prowadzę tego bloga już prawie miesiąc, a nadal nie ma komentarzy. Postanowiłam, że następne rozdziały będę dodawać po 3 komentarzach.

sobota, 2 czerwca 2012

Imaginy część 5

Hej! Co u was? Ja jestem wykończona. Miałam dzisiaj basen. Dodaje kolejny imagin. Właściwie, nie wiem po co, bo i tak nikt nie komentuje :'(. Proszę was bardzo: Jeżeli czytasz bloga, to zostaw komentarz.

23. Od dziecka grasz na gitarze. Chciałabyś zostać zawodowym gitarzystą. Jednak najpierw musisz iść na warsztaty. Jesteś w grupie zaawansowanej dla leworęcznych. Szło Ci wspaniale, najlepiej ze wszystkich. Aby zdać warsztaty musiałaś nauczyć się na pamięć wybranego utworu. Wybrałaś "Moments". Na występ miał przyjść ktoś znany. Nie wiedziałaś, że przyjdzie Twój ulubiony zespół, One Direction.
*Dzień występu*
Nadeszła Twoja kolej. Wyszłaś na scenę i usiadłaś na krześle. Nagle zobaczyłaś ich. Nie mogłaś nic zrobić. Siedziałaś jak wryta i patrzyłaś na chłopaków. W końcu udało Ci się poruszyć. Zaczęłaś grać. Niall przez cały czas się na Ciebie patrzył. Zeszłaś ze sceny, nadal byłaś zestresowana. Ktoś dotknął Twojego ramienia. Odwróciłaś się. To był on.
- Dobrze Ci poszło - powiedział.
- Dziękuje - ledwo udało Ci się coś wymówić. Nie wiedziałaś jak się zachować. Nie chciałaś, aby pomyślał, że jesteś jakąś szurniętą fanką. Starałaś się zachować spokój.
- Muszę wracać do chłopaków. Chciałabyś spotkać się ze mną po "występie"?
- Z chęcią - odpowiedziałaś. Jakoś udało Ci się nie zacząć piszczeć. Kiedy straciłaś Go z oczu, zaczęłaś skakać ze szczęścia.
- Ładnie wyglądasz, gdy się cieszysz - usłyszałaś głos Niall'a. Zrobiłaś się czerwona. Myślałaś, że Cię nie widział.
*Spotkanie z Niall'em*
Spacerujecie już z godzinę po parku. Nagle Niall chwyta Twoje dłonie, patrzy prosto w oczy i mówi:
- Od kiedy Cię zobaczyłem nie mogę przestać o Tobie myśleć. Przepraszam, że tak od razu. Nie mogę czekać. Zostaniesz moją dziewczyną?
- Tak - odpowiedziałaś. Pod Twoim domem dał Ci nieśmiałego buziaka. Wymieniliście się numerami.
Na drugi dzień już było o was głośno. Nie byłaś już zwykłą nastolatką, tylko nową dziewczyną Niall'a Horan'a.